"Przestroga grzybiarza"
Złota jesień, wiatr melodie niesie
a my znów jesteśmy w lesie.
Runo z tego słynie, że bogactwo w nim płynie.
Świetnie jest w lesie,
zwłaszcza, jak się z niego coś wyniesie.
Borowiki czy maślaki,
wybór jest nie byle jaki!
A czerwone muchomorki,
niejadalne są i basta!
Więc gdy chcesz, grzybiarzu miły,
by cię żadne bóle nie trapiły,
nigdy do koszyka swego,
nie zrywaj grzyba obcego!
autor: Joanna Gryz
,,Muchomorek''
Stoi w lesie muchomorek
wśród dojrzałych już poziomek.
Na swej białej, nagiej nóżce
Kapelusik ma czerwony,
kapelusik nakrapiany,
co ma pełno plamek białych.
Stroił się tak i malował,
może komuś się podobał.
lecz go dzieci nie zerwały,
bo prawdziwka już wolały.
A czerwony muchomorek
nie wytrzymał i ze złości
pozieleniał aż z zazdrości.
autor: Przemek Badera
"Przestroga grzybiarza"
Złota jesień, wiatr melodie niesie
a my znów jesteśmy w lesie.
Runo z tego słynie, że bogactwo w nim płynie.
Świetnie jest w lesie,
zwłaszcza, jak się z niego coś
wyniesie.
Borowiki czy maślaki,
wybór jest nie byle jaki!
A czerwone muchomorki,
niejadalne są i basta!
Więc gdy chcesz, grzybiarzu miły,
by cię żadne bóle nie trapiły,
nigdy do koszyka swego,
nie zrywaj grzyba obcego!
Szyszka i grzyb
Nadęta siedząc szyszka na wyniosłej sośnie,
Drwiła sobie raz z grzyba, że tak nisko rośnie.
Wiatr wionął, szyszka spadła, i rzekła w pokorze:
"Czem kto wyżej wzniesiony, łatwiej upaść może".
Gdy nas losu igrzysko zrobiło wielkiemi,
Nie gardźmy biednym grzybem rosnącym przy ziemi.
Stanisław Jachowicz